Obserwatorzy

sobota, 24 listopada 2012

Umilacze wolnych dni

W planie miałam pokazanie zakupów z Rossmana, ale jako że wstałam później niż wcześniej i parę rzeczy zrobić musiałam to nie doznałam zaszczytu posiadania dziennego światła i z planów nici.

Może jutro się uda ;)

A tymczasem pokażę różne zakupy z serii- pierdółki umilające życie :)


  Jako, że biedronkowe podgrzewacze pachną intensywniej niż inne zdecydowałam się na 3 wersje zapachowe:
* czekoladę z wiśnią - tylko osobiście wiśni tutaj nie czuję ;)
*śliwkę- która nie do końca śliwkę przypomina i dlatego właśnie mi się podoba
*wanilię z pomarańczą - wie ktoś może czy da się jeszcze kupić wersję waniliową solo? Kiedyś taka była dostępna i mocno mi jej brakuje.

A oprócz tego waniliowe świeczki firmy Aura- pierwszy raz mam coś z tej firmy, właśnie zapaliłam i testuję :)


  Do tego wrzuciłam do koszyka świece lawendowe, które jak na tradycję przystało też taką prawdziwą lawendą nie pachną, są słodkawe.


   Tę świecę wzięłam głównie ze względu na opakowanie- muszę dorwać knoty, bo chciałam się pobawić w samodzielne kompozycje zapachowe- mam trochę olejków- zarówno naturalnych jak i sztucznych, więc nic tylko tworzyć :)

Kryształki zostały otworzone i wysypane, jak na razie pachną intensywnie, zobaczymy przez ile dni to potrwa.


   Różne herbaty. Szczerze mówiąc wielką fanką herbat nie jestem, wolę co innego, ale nie da się żyć tylko o pepsi twist i tym podobnych.
W środku są ziołowe mieszanki- mam nadzieję, że otrzymam harmonię, balans, spokój i relaks ;)
Po bokach mamy herbaty rozkwitające, które kupuję głównie dlatego, że lubię przyglądać się procesowi ich parzenia.


W końcu udało mi się pozużywać prawie wszystkie czarne herbaty, więc mogłam kupić coś nowego. Niestety nie było tych, na których mi zależało, czyli karmelowej Dilmah i karmelowo- waniliowej Lipton (mam nadzieję, że nie została wycofana, bo coś ostatnio nie mogę jej spotkać)


    Coś słodkiego :) A w sumie słodkiego i gorzkiego.
    Gorzkie czekolady solo mi nie smakują, za to wersję z dodatkami lubię, pewnie dlatego, że te skórki pomarańczy są kandyzowane i dodają słodyczy.



I jak to na gazetoholika przystało- trochę prasy. Niektóre do poczytania, w niektórych więcej obrazków niż tekstu :)

A wy czym będziecie sobie umilać ten weekend?

16 komentarzy:

  1. Świece i podgrzewacze z Biedronki są najlepsze, uwielbiam je i namiętnie kupuję:)
    Pięknie pachną również świeczki z Air Wick, ale wiadomo są już droższe niż te biedronkowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Air wick też mam :) Ale jakiejś super-hiper jakości nie są. Teraz będę robić zamówienie z yanke candle- konkretnie chodzi mi o woski. Podobno pachną mocno, zobaczymy czy i mnie przypadną do gustu.

      Usuń
    2. Słyszałam pozytywne opinie o yanke, jednak mnie cena odstrasza i w zupełności wystarczają mi biedronkowe świeczki, choć z chęcią przeczytam Twoją recenzję na ich temat :)

      Usuń
    3. Ja zamierzam woski wziąć póki co, a one są chyba po 9 zł.
      Wkłada się je do kominka zapachowego i topią się.

      Ja znalazłam mocno pachnące świeczki w leclercu, tylko ani me ani be jaka to firma czy cokolwiek. A może były w karotniku czy coś, nie pamiętam niestety.

      Niedługo tam zajrzę i jak wyczaję co to za firma to napiszę na pewno :)

      Usuń
  2. widzę, że mam zaległości w Biedronkowych świecach, bo nie widziałam lawendowych.. a kocham ten zapach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko co sklep to jakieś inne zapachy ma. Ja rzadko bywam w biedronce, ale skoro już weszłam to jakbym mogła nie zrobić zapasu różnych pachnących rzeczy :)

      Usuń
  3. Myślę właśnie, czy nabyć Glamoura;) Też uwielbiam takie podgrzewaczo-świeczuszki, są takie klimatyczne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czytam regularnie- raz są lepsze, raz gorsze numery.
      A zniżka zawsze się przyda :)

      Usuń
  4. Ale masz zapas świeczek, nigdy nie widziałam takich miksów w jednym opakowaniu- chętnie bym takie kupiła :)

    Daj mi Polskich gazet ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj mi po angielsku :D
      Chętnie bym się wymieniła, bo ceny angielskiej prasy w empiku bolą ;)

      Usuń
  5. Też czytam Glamour, teraz kupię wersję z kalendarzem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo lubię zapachowe świeczki;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne umilacze :) Kocham świece, choć ostatnio przerzuciłam się na woski YC, lubię intensywne zapachy. A czeolady gorzkie też toleruję tylko w wersji z dodatkami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się o te woski wzbogacę w tym tygodniu :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...