Obserwatorzy

poniedziałek, 24 września 2012

Ostatnie zakupy w drogerii Natura

Ze sporym poślizgiem czasowym zajrzałam do Natury, żeby zobaczyć co tam nowego w szafach essence. Przy okazji wzięłam szczotkę z naturalnego włosia i 2 lakiery kobo. 

Tak sobie teraz pomyślałam, że ze zdjęć wyglądam na lakieroholiczkę!- a to rzecz, której bym o sobie nie powiedziała. Owszem kupuje lakiery i to czasem w niemałych ilościach, ale nie przejawiam większego zainteresowania nowościami z różnych firm, nie śledzę blogów typowo paznokciowych.
Po prostu szukam moich kolorów idealnych i to tyle :)





* lakier essence nail art (7,99)                                    

* lakier kobo 19 venice (9,99)

* lakier kobo 14 toronto (9,99)

* lakier essence 121 gold fever  (6,99)









Lakiery essence (każdy z wyjątkiem środkowego za 3,29 zł kosztował 6,99 zł)

* 107 naught and pink!

* 115 redvolution

* 77 in style

* 129 boy next door

* 109 off to miami!



 * pędzelek do żelowego eyelinera         
essence 6,99 zł

* pędzelek do smokey eyes
essence 5, 99 zł

* błyszczyk xxl shine essence
kolor 19 nude candy 7, 49 zł

* eyeliner w płynie
essence 9, 99 zł

* baza pod sypkie pigmenty
essence 7, 99 zł


* zestaw cieni do smokey eyes essence 9,99 zł

* korektor essence 10,99 zł

* cień essence nr 59 copper island 6,99 zł

* nabłyszczający bronzer sun club (wersja ciemniejsza- dla brunetek) 15,99 zł

* podkład essence soft&natural odcień 02 sand beige 13,99 zł

 * pigmenty:
                                                                                      - 02 smell the caramel
                                                                                     -  18 little mermaid


       * szczotka z naturalnego        
         włosia 39, 99 zł  













Jak na razie zdążyłam przetestować 2 lakiery do paznokci, reszta oczekuje na swoją kole.
Ciekawa jestem jak wypadnie podkład w porównaniu do tych droższych, jak sprawdzą się pędzelki i czy dam radę zrobić coś z pigmentami bez efektu klauna ;)

Na co będę jeszcze polować z nowej kolekcji essence? Na lakier stuck on you, co prawda nie jest to kolor, który chciałabym nosić całymi dniami, ale na wieczorne wyjście- czemu nie ;) Ze swatchy wygląda zachęcająco, poza tym wszystkie nowe odcienie były do zdobycia oprócz niego- tak więc coś w sobie ma.

Jesteście ciekawi ostatnich zakupów z rossmana?

5 komentarzy:

  1. ale zakupy<3
    widzę, że wracasz na blog, oby na stałe:)
    dziękuję za informacje,a ten krem można dostać w Rossmannie:>?

    OdpowiedzUsuń
  2. byłabym wdzięczna, bo jestem wzrokowcem. Ja miałam Cię wcześniej w obserwowanych, tylko ostatnio robiłam porządki w blogrollu i trochę blogów porzuconych wyrzuciłam, ale jeszcze nie wszystkie bo czasu mi zabrakło xD

    to życzę powodzenia w tworzeniu wszystkiego, fajna szata graficzna i dobre zdjęcia to połowa sukcesu, ja jeszcze niestety nie mam tego dopracowanego ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, całkiem pokaźne i bardzo fajne zakupy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zakupy:)
    Ciekawi mnie ten tooper brokatowy Essence, mam podobny z limitowanki, ale jakoś słabo się te duże drobinki nanoszą:/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...