Powracam ;) Spisywalam pielęgnacje włosów, narobiłam się zdjęć bo chciałam pokazać swoją pielęgnację (chyba z Marca), ale jak widać nie udało się tego pododawać.
Dzisiaj wstawiam zakupy z tego miesiąca. Kupowania kosmetyków pielęgnacyjnych unikam w miarę możliwości, bo chcę zużyć zapasy. Ale na małą zachciankę miejsce się znajdzie.
Nie mogłam przejść obojętnie obok promocji -20% w Douglasie(promocja z okazji nocy zakupów w jednym centrum handlowym). Miałam bardzo niewiele czasu, ale zdążyłam kupić perfumy Gucci(które planowałam kupić już jakiś czas) szminkę do ust Boujuris i mydło o zapachu rumianku.
Zastanawiałam się czy iść po tusze czy nie iść, ale wiedziałam że przed następną promocją na pewno jeszcze zajrzę po nie do jakiejś drogerii, więc wolałam wziąć teraz 3 za cenę jednego później. Illegal lenght miałam już chyba ze 3 razy, pozostałe tusze to dla mnie nowość. Dorzuciłam też cienie Boujuris (znowu się wahałam czy kupować czy nie, ale stwierdziłam że skoro nie kupowałam w tym roku jeszcze żadnych cienii to coś mi się należy:P)
W Naturze wybrałam błyszczyk my secret, brązer essence i róż my secret (to niedrogie produkty, a dzięki promocji -40% stały się naprawdę tanie)
Skończył mi się tonik z tołpy i żeby mieć odmianę dla hydrolatu rumiankowego kupiłam tonik Lirene.
I znowu -49% na kolorówkę. Wzięłam błyszczyk Boujuris(upatrzony na poprzedniej promocji, ale wtedy go zabrakło) i jestem z tego zakupu zadowolona, w przeciwieństwie do błyszczyka Rimmel.
Skończyłam ostatnią sól do stóp, niestety ta z Nivelazione zmieniła skład i musiałam wybrać coś innego.
A żelowe zapiętki to dla mnie wybawienie (szkoda, że nie już tych marki własnej były tańsze, a także dobre)
I na koniec żel z Lidla(ładny zapach, który nie jest mdły) i chłodzący żel do stóp z Rossmana(który może szybko mi się nie przydać:D)
Nie wiem czy coś jeszcze kupię w tym miesiącu, mam nadzieję że nie.
Super zakupy :) Gucci Guilty Intense jest obłędne *O*
OdpowiedzUsuńświetne nowości, sama bym chętnie część przygarnęła ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne łupy, szczególnie zakupy z Douglasa :D, też mam tego color bust'a i bardzo sobie chwalę :))
OdpowiedzUsuńOoo świetnie, że spotkałam kogoś, kto korzysta z tych żelowych zapiętek - co prawda mi potrzebne te pod podbicie stopy, ale chciałabym wiedzieć jak się spisują, czy jest sens inwestować :]
OdpowiedzUsuńJest. Pod podbicie stopy tez stosowalam jak jeszcze czasem nosilam szpilki. A te na tyl butow mi pomagaja, bo buty nie obdzieraja mi stop, a niestety od jakiegos czasu krzywdza mnie czasem nawet rozchodzone buty:/
UsuńUwielbiam ten srebrny tusz . Wydłuża ,nie skleja,długo wytrzymuje. Dla mnie ma same plus. Najlepszy tusz jaki miałam ever !
OdpowiedzUsuńCześć,
OdpowiedzUsuńczy można Cię prosić o adres mejlowy? :)